1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 - 10 - 11 - 12 - 13 - 14 - 15 - 16 - 17
1. Krzyż na posesji Teresy i Piotra Saładiaków w Zalesiu Antoniowskim.
Według podań parafian pierwszy krzyż to był przyniesiony z kościoła po misjach przed wojną, przed 39-tym rokiem. Obecny krzyż wykonał Józef Tys z Antoniowa i jest to już jest czwarty krzyż po wojnie. Remont poprzedniego wykonał Edward Oszust.
Pani Felicja Konopka mówi:
Kiedyś ludzie śpiewali w maju. Majówki się odprawiało. No i jest co roku poświęcanie święconki na Wielkanoc.
Wspomina również, że
Żołnierze Radzieccy byli pochowani obok krzyża. Cztery mogiły były. Po wojnie ich ekshumowano.
2. Kapliczka dwustronna na przeciwko posesji Barbary i Romana Oskrobów w Zalesiu Antoniowskim
Kapliczkę stojącą na przeciwko posesji państwa Barbary i Romana Oskrobów najprawdopodobniej ufundował i pobudował Woźniak przed 1939 r. Pan Zygmunt Majka potwierdza tylko, że krzyżem tym opiekowali się kolejno rodziny Woźniaków, Kameckich, Wesprów i obecnie Oskrobów.
Jak ją (kapliczkę) pamiętam, to była w złym stanie. Sypało się wszystko, oblatywało. Dopiero po wojnie została poprawiona. Kamecki to poprawił w czasach, jak to mówią w czasach komunistycznych, w skryciu. Ale zrobił i tak zostało do tej pory.
Pani Barbara Oskroba mówi, że
Koło kapliczki było pochowanych w czasie wojny czterech oficerów, których po wojnie ekshumowano. Groble były koło kapliczki ale z czasem się one zatarły.
Pan Adam Pankowski 2 stycznia 2014 r. podczas spotkania w Publicznym Gimnazjum w Antoniowie w związku z 550-tą rocznicą istnienia parafii Pniów, przybliżył uczniom temat krzyży i kapliczek w parafii Pniów. Powiedział wtedy
... cmentarz wojenny znajdował się na terenie Zalesia, na obecnym pastwisku. To był cmentarz z 1944 roku, w którym były pogrzebane, czy w którym grzebano żołnierzy Armii Czerwonej walczących o przeprawę przez Wisłę. Ten cmentarz też został ekshumowany przed melioracją, która spowodowała zniwelowanie tych pastwisk. Jeszcze można było dokładnie go zlokalizować, ponieważ znajdowało się tam osiem czy dziewięć dużych zagłębień, bo w każdym takim grobie przynajmniej po kilkanaście osób było grzebanych.
3. Kapliczka przy drodze Antoniów – Chwałowice za posesją Mieczysławy Dyl w Zalesiu Antoniowskim
Mieszkańcy nie pamiętają, kiedy krzyż został postawiony i kto jest jego fundatorem. Wiadomo tylko, że przebudowali go pan Bolesław Dyl i Tadeusz Zięba. Opiekowali się nim Krzysztof Miętus, a potem Kazimierz Dąbek, który to krzyż ten oczyścił i pomalował.
Według pana Adama Pankowskiego, krzyż wpisany jest do ewidencji zabytków w Tarnobrzegu. Przed ostatnim remontem krzyża, Kazimierz Dąbek wystosował pismo do Konserwatora zabytków o środki finansowe na jego remont ale otrzymał odpowiedź odmowną.
4. Kapliczka na lipie na posesji Teresy i Bogdana Wydrów w Zalesiu Antoniowskim.
5. Figura Matki Bożej na posesji Ryszarda Czajki.
6. Kapliczka na Woli Antoniowskiej przy posesji Marii i Mariana Ścipniów.
Kapliczka stoi przy posesji państwa Marii i Mariana Ścipniów, na skrzyżowania dróg. Kapliczka jest murowana, otynkowana, pomalowana, z wnęką koliście zakończoną i otoczona gzymsem.
Kapliczka posadowiona jest na podstawie kwadratu, na niskim fundamencie zakończony gzymsem. Prostopadłościenna kolumna zakończona gzymsem ponad, którym wymurowano dach pokryty blachą, z czterema szczytami zwróconymi na cztery strony świata. We wnęce stoi figura Matki Bożej Niepokalanie Poczętej. Plac wokół kapliczki w kształcie kwadratu wyłożony jest cementową kostką brukową i ogrodzony niskim płotkiem metalowym zamontowanym na filarach wykonanych z czerwonej cegły klinkierowej.
Pani Zofia Rychel powiedziała
Kapliczkę wybudował Szczepan Gąsior po objęciu posady sołtysa w Antoniowie. Wybudowano ją prawdopodobnie w XIX wieku. Kiedyś była na niej napisana data ale po ostatnim remoncie daty nie wpisano. Ostatnio remontowano ją trzy lata temu (2013 r.). Remont kapliczki wykonywał Mazur Kazimierz przy pomocy Witolda Woźniaka. Pieniądze na remont były składkowe od okolicznych mieszkańców. Przy kapliczce dawniej śpiewane były pieśni Maryjne podczas majówek. Kilka lat temu przy kapliczce odprawiana była polowa Msza Św. na uroczystość Bożego Ciała.
7. Figura Jezusa frasobliwego na posesji Eweliny i Łukasza Janowskich
Nie ma informacji, kto postawił figurę Jezusa Frasobliwego. Mieszkańcy twierdzą, żę ma ona ponad 100 lat. W 2005 roku na koszt właścicieli wymieniono słup drewniany i skrzynkę, w której znajduje się figura.
8. Kapliczka na posesji Janiny i Józefa Krawczyków
Kapliczkję ufundowali Janina i Józef Krawczyk. Janina Krawczyk mówi, że kapliczkę postawili w intencja dziękczynnej po przebytej chorobie i operacji Józefa Krawczyka. On sam ją wybudował, a pełniący w tym czasie funkcję wikarego ksiądz paweł Iskra, poświęcił ją podczas wizyty duszpasterskiej.
9. Krzyż za wsią przy drodze leśnej do Budy i Brzózy.
Na końcu wsi, na niewielkim wzniesieniu, obok dębu, za posesją państwa Agaty i Jakuba Dybków w Antoniowie (poprzednio posesja należała do Janiny i Władysława Kamińskich), na rozwidleniu dróg wiodących na Rowce oraz do lasu prowadzącej do Budy, Brzózy i Lipy stoi metalowy krzyż. Krzyż wykonany jest z rury żelaznej, na którym zawieszona jest figura Pana Jezusa.
Według pani Janiny Kamińskiej:
Krzyż został postawiony ponad 85 lat temu. Najpierw były dwa drewniane, a później metalowy. Metalowy krzyż został postawiony około 10 lat temu, zaś drugi krzyż drewniany w miejscu pierwszego, około 20 – 30 lat temu. Oba drewniane krzyże postawili okoliczni mieszkańcy. Remont wykonał Żyłka – cieśla. Przy krzyżu odbywały się procesje na Boże Ciało i śpiewy majowe – Majówki.
10. Kapliczka na posesji Haliny i Józefa Zielińskich.
Kapliczka na posesji państwa Haliny i Józefa Zielińskich, w ogrodzie w pobliżu drogi wiodącej do lasu, do Budy, Brzózy Kapliczka jest murowana z cegły klinkierowej czerwonej pokryta czterospadowym dachem pokrytym trapezową blachą. Dach kapliczki jest orynnowany. Zwieńczeniem dachu jest metalowy krzyż o niewielkich rozmiarach w stosunku do wielkości kapliczki. Kapliczka od frontu ma półokrągłe drzwi drewniane, przeszkolne o wysokości około 1,5 m i szerokości ok. 0,70 m. Po obu stronach bocznych kapliczki znajdują się półokrągłe okienka. Wewnątrz kapliczki postawiona jest figura Matki Bożej.
Pani Maria Wrona relacjonuje:
Na obecnym placu Zielińskich stał krzyż drewniany. Stał on tuż przy drodze do lasu, na wprost posesji państwa Marii i Franciszka Bużewiczów, przed długim drewnianym budynkiem pani Janowskiej – samotnej kobiety. Jeden dach przykrywał dom mieszkalny i stodołę lub oborę. Panią Janowską opiekowała się pani Maria Bużewicz zd. Szeliga. Dom z placem pani Janowska zapisała Bużewiczce. Po śmierci Janowskiej, Bużewicza sprzedała plac państwu Józefowi i Halinie Zielińskim na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX w. Dom został rozebrany a drewniany krzyż z czasem został usunięty. Na tym miejscu postawiono garaż a po obu jego stronach znajdują się wjazdy na posesję. W zamian właściciele posesji postawili krzyż metalowy na postumencie betonowym ale przy drodze na Brzeźnik na wprost posesji państwa Hanny i Mariana Pawłow (wcześniej Stefana Bednarza – dziadków Hanny). Kilka lat temu ponownie zmieniono miejsce usytuowania obiektu. Na miejscu krzyża postawiono magazyn na drewno (pan Józef jest stolarzem) i krzyż metalowy został usunięty. W zamian Halina i Józef Zielińscy postawili kapliczkę w ogrodzie przed swoim domem, który obecnie stoi na wprost posesji pana Łukasza Janowskiego (poprzednio państwa Zofii i Władysława Janowskich a jeszcze wcześniej u Heleny i Zygmunta Żyłków – teściowie Władysława). Kapliczkę murował Kazimierz Wrona.
11. Figura Jezusa frasobliwego na posesji Karoliny i Piotra Stańkowskich
12. Figura Jezusa frasobliwego na posesji Agnieszki i Janusza Wronów
13. Krzyż na posesji Teresy i Zbigniewa Grąbów.
Krzyż metalowy z metalową figurą Pana Jezusa stoi na wewnętrznej części zakrętu i skrzyżowania dróg: Stalowa Wola – Annopol – Dąbrówka Pniowska.
Pan Jan Grąba powiedział, że
krzyż drewniany na tym placu postawili Czernikowscy, którzy tu wcześniej mieszkali. Krzyż metalowy ufundował Żyłka w latach pięćdziesiątych. W 2003 roku wykonałem nową podstawę betonową.”
Sąsiedzi Grąbów, Maria i Kazimierz Wrona powiedzieli
Krzyż na placu państwa Zbigniewa i Teresy Grąba prawdopodobnie postawił Michał i Józefa Czernikowscy, którzy mieszkali na tym placu zanim nie odkupili go rodzice pana Zbigniewa, Jan i Lucyna Grąbowie. Krzyż był drewniany, wysoki. Krzyż metalowy prawdopodobnie wykonał Stanisław Fuc, szwagier Stanisława Żyłki, który ożenił się z córką Czernikowskich Jadwigą i zamieszkali w Rzeszowie. Po śmierci ojca, zabrali do siebie matkę. Fundament pod krzyż metalowy wykonał pan Jan Grąba.
14. Kapliczka przy posesji Marii Kowalskiej
Przy kapliczce dawniej śpiewane były pieśni Maryjne podczas majówek. Zawsze Podczas uroczystości Bożego Ciała w Antoniowie w tym rejonie, gdy odprawiana była polowa Msza Św. na scenie Gminnego Centrum Turystyki i Rekreacji w Antoniowie przy kapliczce przygotowywany był ołtarz.
Pan Adam Pankowski 5 stycznia 2014 r. w wywiadzie dla Janusza Wrony
Ostatni dziedzic Antoniowa z rodu Trojackich, Włodzimierz miał tylko dwie córki: Zofię i Marię. Maria jednak nie zmarła, gdyż wraz z ojcem i siostrą w 1891 r. wyjechali do Krakowa. Maria wyszła za dziedzica Żabna. Natomiast Tomasz Trojacki miał córkę Annę, ale osiadł na tutejszych dobrach na początku XIX wieku a zmarł przed rokiem 1833. Wówczas kapliczka musiałaby być postawiona na początku XIX wieku, co byłoby sprzeczne z obecnie występującą opinią, że kapliczka datowana jest na II połowę XIX wieku. Być może obecna kapliczka stoi na miejscu innej ale nikt tego nie pamięta. Nie ma również dokumentów archiwalnych, ani potwierdzających, ani zaprzeczających istnienie innej, starszej kapliczki na tym miejscu.
Ks. Jerzym Pelc 5 lutego 2014 r. w rozmowie z Januszem Wrona
Kapliczka z figurą św. Anny została postawiona przez dziedzica Antoniowa w dowód wdzięczności za urodzenie córki Anny.
Michał Zarzycki powiedział:
Kapliczka została postawiona około 1810 roku. Intencją było: przeciwko powodzi. Remont finansowany był ze składek w kościele i było dofinansowanie z Gminy.
15. Krzyż Grunwaldzki przy posesji Justyny i Grzegorza Kozłowskich.
Krzyż stoi przy posesji państwa Justyny i Grzegorza Kozłowskich w Antoniowie, przy drodze głównej na trasie Stalowa Wola – Annopol, przy zjeździe do zabudowań Pod Górą, w pobliżu budynku Zespołu Szkół w Antoniowie.
Krzyż jest murowany, otynkowany, pomalowany, z kilkucentymetrowymi wnękami w cokole. Krzyż posadowiony jest na podstawie kwadratu, na niskim rozłożystym fundamencie. Na nim znajduje się prostopadłościenna kolumna zakończona betonowym, płaskim daszkiem z kapinoskiem, na którym znajduje się betonowa „kapliczka” zakończona dwuspadowym betonowym daszkiem zwieńczona krzyżem wykonanym z betonu. W „kapliczce” umieszczony jest obraz Pana Jezusa Miłosiernego. Plac wokół kapliczki o nieregularnym pięciokątnym kształcie ogrodzony niskim płotkiem drewnianym zamontowanym na filarach wykonanych z czerwonej cegły przykryte betonowymi daszkami.
Przy krzyżu dawniej śpiewane były pieśni Maryjne podczas majówek. Zawsze Podczas uroczystości Bożego Ciała w Antoniowie w tym rejonie, gdy odprawiana była polowa Msza Św. na scenie Gminnego Centrum Turystyki i Rekreacji w Antoniowie przy krzyżu przygotowywany był ołtarz.
Pierwotny cokół pod krzyżem był czysto ceglany. Kilka lat temu podczas remontu, Eugeniusz Czernikowski otynkował krzyż i pomalował. Wcześniej cokół krzyża nie zawierał żadnego wizerunku osoby świętej. Pierwotny krzyż postawiony był w obecnym miejscu poza posesją pana de Ville. Z czasem krzyż został wgrodzony w posesję państwa Kazimiery i Antoniego Czernikowskich (Kazimiera - córka de Ville). Kilka lat temu krzyż został wygrodzony oddzielnym płotkiem już poza poprzednim ogrodzeniem.
Krzyż grunwaldzki, który tu stoi na przeciwko szkoły. No niestety tak się złożyło, że przy zmianie proboszcza z poprzedniego na obecnego zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach stara kronika parafialna, w której znajdował się obszerny opis uroczystości, jakie w 1910 roku były organizowane na tym terenie. Wówczas obchodzono zwłaszcza w Galicji, w zaborze Austriackim obchody 500–tną rocznicę bitwy pod Grunwaldem. Po tych uroczystościach zachowały się dwa takie pomniki na terenie naszej gminy. Pierwszy to jest właśnie ten Krzyż Grunwaldzki tu stojący i drugi to pomnik Mickiewicza w Radomyślu. Tradycja Krzyża Grunwaldzkiego była kultywowana przez poprzedniego proboszcza. W okresie czerwca, lipca, sierpnia każda trzecia msza niedzielna była odprawiana – jeśli pogoda pozwalała – właśnie pod tym Krzyżem. Obowiązkowo proboszcz organizował mszę w rocznicę bitwy pod Grunwaldem. Trudno dokładnie ustalić, kto był inicjatorem wystawienia tego krzyża. Najprawdopodobniej miejscowi ludowcy z Janem Porębskim na czele, no ale warto pamiętać, że ten obiekt takie miał wówczas przeznaczenie.
Informacja pana Adama Pankowskiego na temat Krzyża Grunwaldzkiego w Antoniowie przekazana uczniom 2 stycznia 2014 r. podczas spotkania w Publicznym Gimnazjum w Antoniowie w związku z 550-tą rocznicą istnienia parafii Pniów.
16. Kapliczka na posesji Sióstr Zawierzenia
17. Figura św. Józefa na posesji Sióstr Zawierzenia.