Naszą pielgrzymkę rozpoczęliśmy Mszą Św. O godz. 15.00.
O godzinie 17.00 z parkingu przy kościele wyruszyliśmy na długo oczekiwany wyjazd do Włoch. Uczestniczyły w nim 32 osoby z ks. Proboszczem Markiem Mazurem, z ks. Marianem Bolestą oraz z ks. Krzysztofem Trykiem. Naszym pilotem była p. Maja z biura podróży AWOKADO. Rodzinna miejscowość pożegnała nas opadami deszczu i gęstą mgłą.
Trasa naszego przejazdu przebiegała przez Polskę, Czechy i Austrię, którą podziwialiśmy zza szyb autokaru. Widoki zapierały dech w piersiach szczególne wrażenie na nas robiły tunele przecinające wzniesienia alpejskie. Nasza przewodniczka w encyklopedycznym skrócie przekazała nam informacje o kraju, do którego zmierzaliśmy. Przedstawiła program pielgrzymki oraz wskazała kilka słów, którymi możemy się posługiwać w czasie pobytu we Włoszech.
Dzień 1 Dzień 2 Dzień 3 Dzień 4 Dzień 5
Dzień 1. Wenecja
Około 9.00 rano dotarliśmy do Wenecji, która ze względu na niezwykłe położenie i zabytki w całości wpisana jest na listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. Jest to miasto jedyne w swoim rodzaju. Położona na bagnistych wyspach Morza Adriatyckiego – Wenecja zachwyca nie tylko architekturą, ale także historią. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od spaceru po tym fascynującym mieście celem którego był Plac św. Marka. Widoki zapierały dech w piersiach - kolorowe budynki zanurzone w wodzie, romantyczne mostki i małe uliczki. Wenecja od razu nas urzekła. A to dopiero początek.
Następnie nawiedziliśmy Bazylikę św. Marka, w której pochowane są jego relikwie. Bazylika jest najwspanialszym zabytkiem sakralnym Wenecji. Zachwyca swoją oryginalnością, bogatą historią oraz pięknem architektury. To tutaj mieliśmy okazję posilić się duchowo uczestnicząc w Mszy Świętej odprawianej przez naszego proboszcza księdza Marka.
Po nabożeństwie wróciliśmy na Plac św. Marka. Stoi tam najwyższa budowla w Wenecji - wieża Campanile, która leży w bezpośrednim sąsiedztwie Bazyliki. Służy ona jako dzwonnica oraz doskonały punkt widokowy. Następnie zobaczyliśmy Pałac Dożów – perłę architektury Wenecji. Był on pierwotnie rezydencją dożów oraz siedzibą władz Wenecji. Obecnie służy jako muzeum. Pałac połączony jest z budynkiem więzienia poprzez Most Westchnień – jeden z najbardziej znanych mostów w Wenecji. Został zbudowany aby zapewnić sprawną komunikację pomiędzy więzieniem a obradującym w pałacu Trybunałem Kryminalnym. Przez most prowadzono skazańców, którzy mieli odsiedzieć wyrok i mogli po raz ostatni zobaczyć miasto. Obecnie uważa się, że most ma przynosić szczęście zakochanym. Zwiedzanie zakończyliśmy rejsem tramwaju wodnego, który oprócz tego, że jest ciekawą atrakcją, to również jest to najsprawniejszy sposób przemieszczania się po mieście.
Na nocleg udaliśmy się w okolice Rimini, gdzie po pysznej obiadokolacji wybraliśmy się na wieczorny spacer plażami Morza Adriatyckiego.
Dzień 2. Asyż
Tego dnia udaliśmy się do Asyżu. Włoskie miasto najbardziej znane jest ze względu na miejsce narodzin św. Franciszka i św. Klary. Uznawane jest także za miejsce pokoju religijnego oraz międzynarodowego. Odbywają się tutaj zapoczątkowane przez Jana Pawła II Światowe Dni Modlitw o Pokój. W Asyżu znajduje się wiele zabytków takich jak Bazylika św. Franciszka, Bazylika św. Klary, Katedra św. Rufina, Plac Ratuszowy. Szczególnie dużo miłych wrażeń dostarczył nam spacer malowniczymi uliczkami tego miasta.
Po zwiedzeniu Asyżu ruszamy w dalszą podróż. Kierujemy się do Cascii, czyli miasta świętej Rity – patronki spraw trudnych i beznadziejnych.
Nasza pilotka w trakcie podróży puszcza nam film o świętej Ricie. Jadąc podziwiamy też uroki włoskich miejscowości, a zwłaszcza piękny i górzysty region Umbrii. Nasi kierowcy omijając główne drogi prowadzą nas do Cascii bocznymi, wąskimi dróżkami przez góry, dzięki czemu możemy podziwiać niesamowite panoramy widokowe. Docieramy do Cascii, z oddali dostrzegamy już nasz główny punkt wizyty, czyli Bazylikę Świętej Rity. Samo miasteczko jest przepiękne położone, bowiem otoczone jest górami, a sama część miasta, gdzie znajduje się sanktuarium, podobnie jak w Asyżu położona jest na zboczach jednej z gór.
Świątynia wewnątrz robi wrażenie, zwłaszcza malunki na ścianach i sklepieniu przedstawiające sceny związane ze św. Ritą. W kościele znajduje się grób świętej Rity, której ciało znajduje się w szklanej trumnie. Niesamowite jest to, że nie uległo ono rozkładowi i jest zachowane w bardzo dobrym stanie.
Na tym nie kończymy zwiedzania Cascii, bowiem teraz nasza pilotka prowadzi nas do można powiedzieć podziemi bazyliki, gdzie znajduje się kaplica cudu eucharystycznego, jaki dokonał się w 1330 roku, gdy pewien kapłan ze Sieny udał się z posługą sakramentalną do ciężko chorego mieszkańca przedmieścia.
Dzień 3. Rzym
W końcu dotarliśmy do Rzymu! Był to chyba najbardziej wyczekiwany punkt naszej pielgrzymki. Rzym nie bez powodu nazywany jest „Wiecznym Miastem”, a także „stolicą świata”. Imponuje on swoją architekturą i zabytkami. Znajduje się tu niezliczona ilość atrakcji turystycznych. Jednak najważniejszym celem naszej pielgrzymki był sam Watykan. Wczesnym rankiem stanęliśmy u bram watykańskich czekając na przejście kontroli bezpieczeństwa i uczestnictwo w Audiencja Generalnej Papieża Franciszka. Było to dla nas ogromne przeżycie – móc uczestniczyć w spotkaniu z samym Papieżem Franciszkiem. Bardzo miłym akcentem dla nas było powitanie naszej parafialnej grupy przez księży prowadzących. Wrzymskim kościele św. Ducha mieliśmy okazję uczestniczyć we Mszy Świętej.
Z bijącym sercem stanęliśmy na placu przed Bazyliką św. Piotra, która uznawana jest za największy kościół na świecie. Ma 187metrówdługości, a jej kopuła wznosi się na wysokość 119m.
W tym właśnie miejscu bije serce chrześcijaństwa. Jest miejscem spoczynku papieży, z pierwszym ojcem kościoła – św. Piotrem i ostatnim, świętym, Janem Pawłem II. Tu też znajdują się najdoskonalsze dzieła sztuki, którymi artyści przez wieki sławili Boga. Po przekroczeniu progu Bazyliki nasuwa się myśl, że jej wnętrze projektowali natchnieni artyści. Wystarczy spojrzeć na baldachim podtrzymywany przez kręcone kolumny, posągi świętych. A nade wszystko grób naszego rodaka, błogosławionego Jana Pawła II oraz „Pietę” dłuta Michała Anioła.
W dalszej części dnia mogliśmy zobaczyć: - Fontannę di Trevi, do której wrzucaliśmy prawą ręką przez lewe ramię pieniążek, aby jeszcze raz odwiedzić Rzym – Plac Hiszpański – Schody Hiszpańskie.
Dzień 4. Rzym
Tego dnia nawiedziliśmy cztery bazyliki większe, których cechą charakterystyczną jest to, że posiadają w swoim wnętrzu tron papieski oraz ołtarz, zarezerwowany wyłącznie dla papieża czy też upoważnionych przez niego prałatów.
Pierwszą bazyliką, do której się udaliśmy była Bazylika św. Pawła za Murami. To tutaj odbyła się nasza codzienna Msza Święta. Świątynia ta, według tradycji, jest miejscem pochówku Świętego Pawła.
Następnym miejscem, które odwiedziliśmy, była Bazylika św. Jana na Lateranie. W sanktuarium naprzeciwko Bazyliki św. Jana na Lateranie znajdują się Święte Schody -ta wyjątkowa relikwia została przywieziona do Rzymu przez św. Helenę. Pochodzą one z Pretorium, w którym urzędował w Jerozolimie Poncjusz Piłat. To właśnie po tych 28 stopniach Jezus był prowadzony na sąd. Pielgrzymi wchodzą po nich na kolanach, wspominając sąd Jezusa, a także Jego upadek na 11 stopniu. My tez dostąpiliśmy tego zaszczytu.
Być w Rzymie i nie widzieć Koloseum? Oczywiście jest to punkt obowiązkowy! Na własne oczy zobaczyliśmy pochodzący ze starożytności Amfiteatr Flawiuszów. Jest to ogromna budowla, gdzie niegdyś obywały się walki gladiatorów.
Kolejnym punktem, bez którego odwiedzenia nie można wyjechać z Rzymu jest Forum Romanum, czyli ruiny najstarszego placu miejskiego w Rzymie. Znajdowały się tutaj świątynie rzymskich bogów, łuki triumfalne, kolumny i wiele innych.
Dzień 5. Monte Cassino
Dotarliśmy do Monte Cassino – wzgórza we włoskich Apeninach, gdzie na szczycie znajduje się najstarsze opactwo benedyktyńskie. Miała miejsce tu słynna bitwa o Monte Cassino, w której uczestniczył II korpus polski pod wodzą generała Władysława Andersa. Nieopodal, na zboczu wzgórza, znajduje się polski cmentarz wojenny. Po wspólnej modlitwie za poległych żołnierzy udaliśmy się w dalszą podróż.
Bazylika w Manoppello, położona na wzgórzu we włoskiej prowincji Abruzzo. Jest to Sanktuarium Świętego Oblicza, którym opiekują się bracia kapucyni. Tu tez przechowywana jest niezwykła relikwia – wizerunek Chrystusa utrwalony na niezwykle delikatnym i najcenniejszym materiale świata – bisiorze. W sanktuarium tym uczestniczyliśmy we Mszy Świętej.
Kolejny przystanek na naszym pielgrzymim szlaku to sanktuarium św. Franciszka. W Lanciano, miejsca cudu eucharystycznego. Tu przechowywane są z wielką czcią dowody jednego z pierwszych i największych cudów Eucharystycznych, jakim został obdarowany przez Boga Kościół Katolicki. Cud ten zdarzył się w 8. stuleciu w kościółku p.w. św. Legoncjana. Podczas odprawiania mszy świętej po dokonanej konsekracji hostia stała się ciałem, a wino przemieniło się w żywa krew. Badania naukowe wykazały prawdziwość cudu eucharystycznego.
Loreto to małe miasteczko, które zachwyciło nas wszystkich swym urokiem znajduje się w nim Sanktuarium Santa Casa - miejsce kultu Maryjnego z Św. Domkiem, który jest Nazaretańskim domem Maryi. Miał on zostać przewieziony z Nazaretu do Włoch, przez rodzinę De Augelis, która chciała w ten sposób uchronić przed zniszczeniem. Po zwiedzeniu sanktuarium i spacerze po mieście udajemy się w podróż do Padwy, gdzie zwiedziliśmy Papieską Bazylikę św. Antoniego w Padwie. Wewnątrz znajduje się grób św. Antoniego Padewskiego.
Przez wszystkie dni naszego pielgrzymowania mieliśmy piękna słoneczna pogodę, podziwialiśmy wspaniały włoski błękit nieba. Padwa żegnała nas deszczem, ale gdy wróciliśmy do domu na niebie świeciło słońce.
Serdecznie dziękujemy Księżom za opiekę duchową w czasie trwania pielgrzymki.
Dziękujemy naszemu Proboszczowi ks. Markowi Mazurowi za zorganizowanie wspaniałej i niezapomnianej pielgrzymki, życząc mu zdrowia prosząc o organizacje kolejnych równie pięknych wyjazdów.
autor: Jakub Żmuda